Dni w Spale mijały szybko. Każdy był podobny do poprzedniego
,ale to nie znaczy ,że było nudno.
Chłopcy trenowali ,ja przeprowadzałam z nimi rozmowy . Wieczorami spotykaliśmy
się zazwyczaj wszyscy i miło spędzaliśmy czas ,albo Michał przychodził do mnie
i siedzieliśmy we dwoje. I tak oto w końcu nadeszła upragniona sobota i
przyjazd moich przyjaciółek. Dziewczyny miały być koło godziny 11. Wstałam , więc rano ubrałam
się i udałam na śniadanie. Później ustaliłam z Michasiem ,że skoro on też ma
wolny dzień to przywitamy dziewczyny razem. O ustalonej godzinie wyszliśmy na
zewnątrz i czekaliśmy na upragnionych gości.
-Widzę ,że nie możesz się już doczekać-powiedział Michał
-Noo… strasznie się za nimi stęskniłam-odpowiedziałam
- Jeszcze przez
chwile będzie Ci musiało wystarczyć moje towarzystwo skarbie-powiedział
Od razu zrobiło mi się jakoś cieplej w środku. Lubiłam kiedy
Michał mówił do mnie skarbie ,kochanie…
- Twoje towarzystwo mi w zupełności wystarcza ,ale z
dziewczynami się dawno nie widziałam –powiedziałam i pocałowałam Kubiaka.
Z uścisku i pocałunku wyrwał nas dźwięk nadjeżdżającego
samochodu.
-No nareszcie są-wypowiedziałam podekscytowana i ruszyłam w
kierunku samochodu
-No i proszę już mnie zostawiasz –powiedział Michał żartując
-Nie martw się to tylko jeden dzień. Odwdzięczę Ci się
jakoś-puściłam mu oko
-Nawet wiem jak-odpowiedział
przegryzając wargę , a więcej już nie usłyszałam ,bo pobiegłam do
samochodu.
-No cześć kochane- rzuciłam w kierunku przyjaciółek i już po
chwili tonęłam w ich objęciach.
-Jejku jak ja się za tobą stęskniłam-powiedziały niemal
chóralnie
-Ja za wami bardziej-powiedziałam i jeszcze raz wyściskałam
przyjaciółki.
Po chwili kiedy minęła pierwsza ,druga i trzecia fala
radości, zauważyłam stojącą z tyłu
Majkę.
-Cześć-podeszłam i
cmoknęłam ją w policzek
-Cześć , miło Cię widzieć, bardzo ładnie wyglądasz
W tym momencie pomyślałam ,że może ona nie jest taka zła.
Próbowała być nawet miła. Jednak po chwili moje wątpliwości rozwiały się ,bo
dodała:
-Mhmm.. a jeszcze milej widzieć tego przystojniaka ,który
idzie w naszym kierunku. To pewnie któryś
z tych siatkarskich ciach. Zapoznasz mnie?- wyrzucała z siebie podekscytowana.
Tym przystojniakiem okazał się mój Michał ,więc lekko się
zdenerwowałam i z udawanym uśmiechem powiedziałam:
-Tak zapoznam Cię z moim chłopakiem – słowo moim wyraźnie podkreśliłam
Nie zdążyła mi nic odpowiedzieć ,bo podszedł do nas Michał.
Cześć dziewczyny –powiedział do moich przyjaciółek ,które znał jeszcze z
poprzedniego sezonu kiedy to mnie odwiedzały.
-Cześć –miło nam widzieć chłopaka naszej Natki. Fajnie ,że
znalazła kogoś fajnego.
-Cieszę się ,że uważacie mnie za fajnego ,mam już dwie sprzymierzone osoby z otoczenia
Natalki-powiedział z uśmiechem.
Następnie wyciągnął rękę w kierunku Majki i powiedział:
-My się nie mieliśmy okazji poznać. Michał Kubiak, miło mi.
-Majka Teodorczyk,
bardzo mi miło-uśmiechnęła się do niego
, a mną aż wstrząsnęło ze złości.
Po chwili rozmowy udałyśmy się do pokoju , gdzie dziewczyny
się rozpakowały. Michała z nami nie było.
Poopowiadałyśmy sobie co się wydarzyło odkąd się widziałyśmy po raz
ostatni. Oczywiście najwięcej mówiłam ja , o sobie i Michale. Majka przez ten cały czas
milczała ,co zresztą mnie cieszyło. Po
dobrej godzinie rozmowy postanowiłyśmy udać się na spacer po Spale i dalej
porozmawiać. Majka stwierdziła ,że boli ją głowa po podróży i ona zostanie w pokoju.
Mnie było to na rękę ,bo wszystkiego nie chciałam przy niej opowiadać.
Powiedziałyśmy ,że wrócimy niedługo ,więc nie powinna się za bardzo nudzić.
-Spokojnie , może uda mi się nawiązać jakieś nowe
znajomości-powiedziała żartując i unosząc brew.
Achh jak ona mnie denerwowała, te żarty…. No cóż jakoś mnie
nie bawiły. Wolałaby, ,żeby przez ten czas jaki będzie w ośrodku ,czyli do
jutra rano nie nawiązywała żadnych znajomości.
-Dziewczyny słuchajcie ,ja skoczę tylko do siebie po telefon
i za 15 minut widzimy się na dole-powiedziałam
-Okey , za 15 minut-odpowiedziały dziewczyny
Ja jednak zamiast po telefon udałam się do Michała.
-Ooo ,szybko się stęskniłaś-zażartował
-Nie o to chodzi …
-Czyli się nie stęskniłaś?-zrobił minę jak kot ze Shreka
- Stęskniłam skarbie
,ale przyszłam Ci coś powiedzieć.
-Słucham-powiedział i podszedł do mnie
- Powiem prosto z mostu . Uważaj na Majkę ,ona jest wredna ,
przebiegła i podstępna. W dodatku podobasz się jej chyba…..
-Kotu ,Ty jesteś o mnie zazdrosna –powiedział wyraźnie
uradowany
-Tak jestem , jestem cholernie zazdrosna ,bo Cię kocham jak
nikogo na świecie i nie zamierzam Cię stracić ,już raz prawie to zrobiłam – powiedziałam
jednym tchem i przytuliłam się do przyjmującego.
- Też Cię kocham
,bardzo ,najbardziej… nie martw się jakąś Mają. Nawet jeśli jest najpodstępniejszą
osobą na świcie ,to mi w głowie nie zawróci ,bo już ty to zrobiłaś-powiedział z
taką czułością w głosie ,że nie miałam już ochoty nigdzie iść tylko zostać tam
z nim i trwać w tym uścisku.
-Musze już iść ,bo dziewczyny czekają-powiedziałam i
pocałowałam jeszcze Michała
- Baw się dobrze-uśmiechnął się , a ja zniknęłam za drzwiami.
Na spacerze dużo mówiłyśmy. Miałyśmy tyle do nadrobienia.
Jesteśmy dla siebie jak siostry znamy się już tak długo , że żyć bez siebie nie
możemy. Dziewczyny to właściwie część rodziny.
W pewnym momencie Magda spytała:
-Słuchaj ,a jak między Tobą a Zibim? Mówiłaś ,że wszystko ok
i że on już nie jest z tą dziewczyną.
- Tak jest teraz dobrym kolegą . Widać nie było nam pisane
,ale to nawet lepiej .Teraz ja mam Michała ,a jestem pewna , że Zbyszek też
znajdzie tę jedyną ,bo on na to zasługuje.
-No właśnie ,bo chodzi o to…- zaczęła Madzia niepewnie
-Ej no mów , nie bój się-motywowała ją druga z moich przyjaciółek
-No bo wiesz Zibi jeszcze zanim go poznałam mi się podobał
,ale później Ty z nim byłaś i mi minęło. Naprawdę ja podczas waszego związku
nic do niego nie czułam , nie myśl ,że jestem jakąś dwulicową przyjaciółką .
Jednak ostatnio jak się okazało ,że Ty jesteś z Michałem , a on sam ,to
pomyślałam….
- Że możecie spróbować? –spytałam
-No tak ,ale nie bądź zła-powiedziała ze łzami oczach
-Ej Madziaa ,co Ty ja się cieszę. Zrobię wszystko by was
zeswatać. Będziecie piękną parą już ja o to zadbam.
-Serio?-spytała z niedowierzaniem
-Bardzo serio- powiedziałam i przytuliłam mocno przyjaciółkę
,a do nas dołączyła się Dorota.
-Bo ja naprawdę w czasie waszego związku nic..
-Wiem nic do niego nie czułaś-dokończyłam
-Wierze Ci moja kochana wariatko –dodałam i przytuliłam
jeszcze mocniej moje siostrzyczki.
Do Ośrodka wracałyśmy w dobrym nastoju. Planowałyśmy już
nawet jak zeswatać Zibiego i Magdę. Przed wejściem dodałam jeszcze:
-Spokojnie ,jesteś mądra , śliczna i miła ,a Zibi będzie
Twój
-Kocham Cię ,wiesz
,kocham was obie-powiedziała Magda
-Ja też was obie kocham –dodałam od siebie
-No i ja-powiedziała Dorota i znów utonęłyśmy w uścisku.
Z uśmiechem na ustach ruszyłyśmy w stronę pokoju dziewczyn.
Opowiedziałam im , że wcale nie byłam po telefon tylko u Michała ,co nieźle je
rozbawiło. Stwierdziły jednak ,że ta moja zazdrość to nie tylko zabawna ,ale i
słodka. Czułyśmy się fantastycznie ,jak zawsze w swoim towarzystwie. Radość
niemal malowała się na naszych twarzach i nie spodziewałam się ,że za
kilkanaście sekund się to diametralnie zmieni. Kiedy otworzyłam drzwi pokoju
jednak tak się stało . Stanęłam jak
wryta ,a słów mi brakowało . Mogłam się jednak
tego spodziewać ,bo złe przeczucia miałam już od czasu gdy dowiedziałam się ,że
Maja przyjeżdża . Jednak na ten widok gotowa nie byłam.
-Czemu ona musiała wszystko zepsuć....?
Taki kolejny rozdział , który sam w sobie jest nudny ,ale
rozkręca akcję ,do kolejnego.
A tak na marginesie jest cudnie! Mamy piątek i upragniony
weekend , nareszcie się wyśpię ,a do tego zobaczyłam na jakiejś fejsbukowej
stronie ,że Zibi się obciął ;D Cudnie!
No i mecze nas czekają i sporo emocji. Ja oczywiście trzymam
kciuki za Resovie!;) ,a no i cieszy mnie
większa liczba komentarzy;) Buziaki dla wszystkich;***
Super
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
No i pewnie stało sie to czego się domyślałam... Majka albo była w tym pokoju z Michałem, albo z Zibim. -.-
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*