Wieczór z chłopakami
jak zawsze minął w bardzo przyjaznej atmosferze. Chłopcy żartowali ,
kłócili się , szturchali, tak jak to mieli w zwyczaju. W dodatku obok mnie cały
czas był Michał ,więc nie mogłam wymarzyć sobie lepszego wieczoru. Widziałam
,że ich partyjka pokera nie zbliża się jeszcze do końca, a ja czułam się
zmęczona ,więc powiedziałam :
-Wiecie chłopcy ,ja już chyba pójdę do siebie ,jestem
zmęczona.
- No tak zmęczona….-powiedział z głupim uśmieszkiem Igła
- A czy Ty Michałku nie jesteś przypadkiem zmęczony?- dodał
z równie głupawym uśmiechem Bartek
-Wiecie co , wam tylko jedno w głowie-rzuciłam
piorunując ich wzrokiem
-Czego się spodziewałaś jesteśmy mężczyznami-powiedział
Krzysiek
- Dobra dobra … ja idę ,a Wy tu grzecznie i dajcie chociaż
raz wygrać Bartkowi ,bo biedny straci wszystkie zapałki- zaśmiałam się
-No dzięki bardzo-powiedział śmiertelnie poważny Kurek
-Ej nie fochaj się laleczko-rzucił w jego kierunku Winiar i
zaczęła się wojna słów ,którą zakończył wybuch śmiechu wszystkich.
-A teraz to już serio idę ,dobranoc chłopcy-powiedziałam i
wstałam z łóżka ,a za mną Michał
-Możesz jeszcze zostać-uśmiechnęłam się do niego
-No ,ale wolę iść z Tobą-odpowiedział mi
- So romantico-powiedział Zibi
Swoją drogą cieszyłam się ,że jest jak dawniej i każdy z
każdym normalnie rozmawia
-A po jakiemu to? – spytałam z przekąsem
-Po Zibiemu -wtrącił Łukasz
- No lećcie już gołąbeczki-dodał Bartman ,a my wyszliśmy.
Mogłeś jeszcze zostać-powiedziałam do Kubiaka na korytarzu
- Wiesz jeśli mam wybierać między bandą postrzelonych
siatkarzy ,a moją piękną dziewczyną ,no
ta sama widzisz –opowiedział i pocałował mnie w czoło
Kiedy weszliśmy już do mojego pokoju powiedziałam ,że musze
zadzwonić ,więc Misiek rozłożył się
wygodnie na łóżku i zaczął oglądać tv. Ja w tym czasie rozmawiałam z mamą.
Poopowiadała mi co słychać w domu. Ja też opowiedziałam ,co u mnie nie
wspominając o moim związku z Michałem. Uważałam ,że to nie rozmowa na telefon.
Kiedy skończyłyśmy rozmowę usiadłam obok Michała i przytuliłam się do niego.
Nie mogłam jednak nacieszyć się długo jego bliskością ,bo rozdzwonił się mój
telefon. To była Magda.
-Hej kochana- usłyszałam głos Magdy i Doroty
- No hej-odpowiedziałam
-Czemu się nie odzywasz ,zapomniałaś o
przyjaciółkach?-spytały z lekkim wyrzutem
-Nie o was nie da się zapomnieć –zażartowałam rozluźniając
atmosferę
-Słuchaj mamy dla Ciebie niespodziankę-powiedziały chóralnie
dziewczyny
- Mam nadzieję ,że miłą
-My też , chodzi o to ,że chciałyśmy do Ciebie wpaść na
weekend zarezerwowałyśmy już nawet pokój-powiedziały podekscytowane
-No to świetnie , mam wam dużo do powiedzenia-odrzekłam
uradowana
- No właśnie… Co z
Zibim?-spytały
- Wszystko dobrze , pogadaliśmy , wszystko
wyjaśniliśmy-powiedziałam
- I jesteście razem?-spytały niezaspokojone odpowiedzią
-Nie na to nie ma szans ,bo ja jestem z Michałem-powiedziałam
i usłyszałam piski w telefonie
- Jej to cudownie ,tak się cieszymy , piękna z was para musi
być ,no CUDOWNIE!- wykrzyczały
-Ej ,bo mi bębenki pękną ,rozumiem waszą radość ,ale
spokojnie
- Tak w ogóle to zapomniałyśmy jeszcze dodać…-tu głos im się
zawahał
-Co? – spytałam trochę zdenerwowana tym ,ze tak nagle
zrobiły się poważne
-No bo Majka z nami przyjedzie-wymamrotały
- Dziewczyny… przecież wiecie ,że za nią nie przepadam ,to
miał być nasz weekend
-No ,ale głupio było mi odmówić ,to w końcu moja
kuzynka-powiedziała Dorota
-Przecież możemy ją wysłać na spacer , zakupy ,albo gdzieś,
nie będzie z nami cały czas- próbowała polepszyć sytuację Magda
- No dobra dobra , jakoś damy radę ,ważne ,że wy będziecie.
A teraz kończę ,bo mój chłopak na mnie czeka- powiedziałam i znów usłyszałam
piski , a później krótkie : „pozdrów Michała”i „pa”
-No już myślałam ,że nie skończycie-powiedział Michał
- Dawno nie rozmawiałyśmy to dlatego tak długo. Dziewczyny przyjadą
w weekend-powiedziałam
- No to fajnie , pewnie za nimi tęsknisz
- Noo są dla mnie jak siostry ,a tak w ogóle to kazały Cię pozdrowić
i strasznie się cieszyły , ze jesteśmy razem-powiedziałam
- No to miło ,że mnie pozdrawiają i się cieszą ,mam już dwie
sprzymierzone bliskie Ci osoby ,teraz jeszcze mama i reszta rodziny…-odpowiedział
Michał
- O widzę ,że masz wobec mnie poważne plany- zażartowałam
- Tylko i wyłącznie poważne –powiedział i spojrzał na mnie
tak ,że dreszcz mnie przeszedł
- Wczoraj planowałeś dzieci, dziś poznanie rodziny ,no no
szybkie tempo- rzuciłam w jego stronę
- No właśnie dzieci- zażartował i zaczął mnie całować i
rozpinać bluzkę ,a ja nie
protestowałam..
Kiedy leżałam tak wtulona w śpiącego Michała przypomniałam
sobie o przyjeździe dziewczyn ,a właściwie o tym ,że będzie z nimi Majka. Majka
to kuzynka Doroty. Była w naszym wieku. Nigdy jej nie lubiłam, zwłaszcza jak w
beszczelny sposób flirtowała z Zibim i
jeszcze nie widziała w tym nic złego. Teraz już z nim nie byłam ,ale złe
zdanie o niej pozostało. Ona była dość powierzchowna , kiedy rozmawiałam z
dziewczynami o chłopakach o tym jacy oni są ,jak wiele poświęcają siatkówce ją
interesowało tyko czy są wolni i tak przystojni jak na zdjęciach. Denerwowało
mnie to , po za tym nie miałam z nią tematów do rozmowy. W głębi serca chyba
bałam się ,że może zacząć flirtować z Michałem ,bo kiedyś wspominała jak to ona
mi zazdrości , że pracuję z takimi „ciachami” jak on , a że była naprawdę ładna
to moje obawy się wzmagały. Michał przez sen przytulił mnie mocniej , a ja
wtuliłam się w niego i było mi bardzo dobrze ,ale nie wiem czemu czułam w sobie
lekki niepokój , jakby coś miało się
zdarzyć , nie wiedziałam tylko co…
Rozdział niezbyt emocjonujący i długi ,ale to takie
wprowadzenie do tego co się będzie działo ;)Miło, że pojawiła się nowa osoba
,która dodała komentarz. To co teraz da redę 4? Było by miło. U mnie dużo nauki
,ale ponieważ obiecałam ,ze jeśli będą 3 komentarze ,to może dodam w środę ,a więc
dodaje. Dodatkowo dziś pojawiła się liczba 1000 w wyświetleniach i jestem
bardzo szczęśliwa. Trzymajcie się;) Byle do weekendu ,wtedy kolejne rozdziały;**
Świetny rozdział ;) Już nie mogę doczekać się kolejnego ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kinia
Super :) Nie mogę się doczekać następnego !!! Czekam na kolejny z niecierpliwością :) Pozdrawiam Aga
OdpowiedzUsuńZapewne Majka coś nawywija ;/ Niech tylko Michał pamięta, że ma Natalkę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
super:))
OdpowiedzUsuńtylko żeby ta Majka nie zrobiła nic głupiego...
pozdrawiam :))
Świetny :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny
Pozdrawiam :*
Cieszę się ,że rozdział się podoba;)
OdpowiedzUsuńNo i widzę więcej komentarzy , a to bardzo motywuję;)
Buziaki;*